Pod popularną nazwą botoks kryje się neurotoksyna, która jest wytwarzana przez beztlenową bakterię jadu kiełbasianego Clostridum botulinum. Zidentyfikowano kilka rodzajów toksyn, ale typ A, stosowany w medycynie estetycznej, jest najsilniejszy. Toksyna botulinowa to najlepszy sposób na natychmiastowe poradzenie sobie ze zmarszczkami mimicznymi, których główną przyczyną powstawania jest nadmierna aktywność mięśni. Swą wyjątkową skuteczność botoks zawdzięcza temu, że blokuje wydzielanie acetylochiny, czyli neuroprzekaźnika odpowiedzialnego za przekazywanie impulsów nerwowych z neuronu do komórki nerwowej – dzięki temu mięsień zostaje unieruchomiony, a przylegająca do niego skóra się rozprostowuje. Zabieg jest szybki, bezpieczny i pozwala cieszyć się efektami przez około trzech do sześciu miesięcy.
Gdy wstrzykniemy botoks w okolice zmarszczki, przewodzenie impulsów nerwowych w danym obszarze zostaje zablokowane. Mięsień zostaje więc sparaliżowany, traci zdolność kurczenia się, dzięki czemu skóra rozluźnia się, przestaje marszczyć, a zmarszczka się wygładza i nie pogłębia. Paraliżowanie mięśnia może brzmieć groźnie, ale warto wiedzieć, że unieruchomienie dotyczy tylko niewielkich fragmentów skóry, pozostałe mięśnie funkcjonują normalnie, a twarz nie traci naturalnego wyglądu. Paraliż utrzymuje się do 6 miesięcy – po tym czasie można zabieg z toksyną botulinową powtórzyć. Substancja daje szybkie rezultaty – zaczyna działać maksymalnie do 72 godzin po wstrzyknięciu, już wtedy zobaczymy więc upragnione efekty (do 14 dni czekamy na całkowity efekt). Zabieg jest szybki, bezbolesny i mało inwazyjny.
Zabieg poprzedza konsultacja z lekarzem medycyny estetycznej, który ogląda wybrany obszar i ocenia napięcie mięśni. W ten sposób dobiera się dawkę preparatu. Zwykle zaznacza się miejsce, w którym należy wprowadzić toksynę botulinową. Liczba iniekcji zależy od rodzaju mięśnia i jego wielkości, w przypadku nadpotliwości jest to kilkanaście ukłuć. Poziom bólu jest zróżnicowany, jednak z reguły sprowadza się do chwilowego dyskomfortu. W kolejnych godzinach i dniach dochodzi do stopniowego rozluźniania mięśnia. Należy pamiętać, by nie dotykać ani nie dociskać obszaru zabiegowego po wyjściu z kliniki, co może prowadzić do przemieszczania preparatu.